Mesİr Macunu - słodycz, lek oraz...
Mesir Macunu to tradycyjny turecki słodycz, który uważa się,
że ma działanie lecznicze… Ale nie tylko lecznicze! O tym jednak trochę
później. Mam tylko nadzieję, że czytacie ten artykuł po dwudziestej drugiej. ;)
Pasta mesir została po raz pierwszy wyprodukowana jako lek w
okresie osmańskim, ale później stała się ważną częścią lokalnych uroczystości w
mieście Manisa, stąd najpopularniejszą wersją tej słodkości jest Manisa Mesir
Macunu.
Sam macun (czyt. madżun) to słodka pasta w stylu
toffi. Jest to uliczny turecki przysmak.
Teraz jest to już mniej spotykane w
takiej formie, jednak jeszcze kilka lat temu, kiedy dzieciaki biegały wspólnie
po podwórkach i ulicach bawiąc się ze sobą, nigdy nie mogły oprzeć się
nawoływaniom ulicznych sprzedawców „Maaacuuun! Maaacuuun!”. Niczym nasze „Kartofleeeee!”,
które pamiętam z moich gdańskich ulic dzieciństwa. Z tą różnicą, że my z
dzieciakami nie biegłyśmy rozochocone po te kartofle. A po macun pewnie byśmy
biegły.
No ale jak to cudo powstalo?
W wideo konkursowym (link) napomknęłam dwa słówka na ten
temat. Jednak tutaj tę wspaniałą historię muszę nieco sprostować i rozwinąć. W filmie mówiłam o chłopie, a to tak naprawdę była przecież chłopka a nie chłop!!!
Nieporozumienie z płciami, wybaczcie. Ale tylko nasz polski język oddaje rozróżnienie
płci w każdym niemalże zdaniu. W tureckim ani angielskim, ani nawet w
niemieckim, nie ma co na to tak bardzo liczyć.
No ale przejdźmy do historii.
Sułtanka Ayşe Hafsa, żona Sułtana Yavuza Selima i matka
Suleymana Wspaniałego, bardzo zachorowała po śmierci męża. Lekarze przychodzili
do łoża niedomagającej, jednak nawet najwięksi specjaliści nie
mogli jej pomóc i postawić sułtanki na nogi. Syn, który nie mógł znieść niemocy
medyków i cierpienia matki, skonsultował się z Merkezem Muslihiddinem Efendim,
dyrektorem szkoły teologicznej należącej do meczetu Yavuz Selim. Merkez jakiś
czas wcześniej zbudował przy szkole małą lecznicę, w której pomagał chorym
swoimi własnymi recepturami znachorczymi. Po otrzymaniu listu Suleymana
dotyczącego jego chorej matki wymieszał w macunie 41 różnych rodzajów ziół i przypraw,
tworząc pastę leczniczą i wysłał ją do pałacu. Kiedy sułtanka Hafsa zjadła tę pastę, natychmiast odzyskała zdrowie i w końcu po długim czasie powstała z łoża o własnych
siłach. Ayşe, Turczynka o wielkim sercu, pragnęła podzielić się tym cudownym
lekarstwem z innymi. Ze względu na niemalże magiczne właściwości, ludzie bardzo
chętnie pastę tę spożywali. Sułtanka chcąc trafić z leczniczym specyfikiem do
wszystkich potencjalnych potrzebujących, zarządziła aby Merkez Efendi co roku
rozdawał tę pastę wszystkim ludziom. W tym celu wybrano datę 22 marca, ponieważ
symbolizowała ona początek wiosny. Obchody mesiru rozpoczęły się w ten sposób około
1527/1528 roku. Od tego czasu, co roku w okolicach 21 marca tysiące ludzi gromadzi
się przed meczetem sułtanki. Co tam robią? Łapią pastę mesir owiniętą w kolorowy papier,
która jest wyrzucana z dachu meczetu. Jest to wiosenny festiwal obchodzony co
roku w mieście Manisa - Manisa Mesir Macunu Festivali.
Na koniec dla wytrwałych czytelników zdradzę sekret drugiej
magicznej właściwości tej słodkości. Mesir Macunu jest uważane również za…
afrodyzjak! Dodaje sił miłosnych a według tradycji tureccy panowie młodzi
spożywają ten specyfik w noc poślubną. To co, idealny dodatek do koperty i
kwiatów na najbliższe wesele, na które się wybieracie? ;)
Oryginalny mesir macunu, który mój Ukochany przywiózł specjalnie dla Was z Manisy i który czeka na wysyłkę do Was wraz z innymi tureckimi rarytasami, możecie wygrać
biorąc udział w konkursie z okazji pierwszych urodzin blogu „po turecku”. Tak!
Jestem tu już z Wami ponad rok! Ale uwaga, spieszcie się, do końca konkursu już
tylko 4 dni!
Jeśli czytasz ten post już po 21 października 2019 roku, nic
się nie martw. Zaglądaj tutaj na blog oraz do moich mediów społecznościowych,
bo planuję kolejne. Kto wie, może właśnie kiedy to czytasz inny konkurs jest w toku! Sprawdź:
Polub, obserwuj, subskrybuj, żeby nie przegapić. :)
Komentarze
Prześlij komentarz